[Wywiad] Poznaj makijażowe triki Laury Marano!

Wywiad przeprowadzony przez Style Caster. Kopiowanie tłumaczenia zabronione!

Poznaj makijażowe triki Laury Marano! 

Laura Marano, gwiazda niedawno zakończonego serialu Disneya „Austin&Ally”, może jej imię nie jest jeszcze powszechnie znane, ale już niedługo nie będziesz mógł przestać go słuchać. Dziewiętnastolatka ciężko pracuje nad swoim kolejnym marzeniem – zostaniem gwiazdą popu. Niedawno zaczęła śpiewać w Big Machine Records (w tej samej wytwórni jest Taylor Swift). Marano znajduje się w ekscytującym miejscu jej kariery, gdzie rzeczy wydają się doskonałe. Siostra również pracuje w show buissnessie (Vanessa Marano, gwiazda serialu ABC Family „Switched at Birth”), a nastoletnia energia Lau sprawia, że szybko uczy się od starszej siostry i dobrze to wpływa na jej karierę – na przykład ma ponad milion obserwujących na instagramie.

Złapaliśmy Laurę w naszym studio i rozmawialiśmy o jej sekretach dot. jej plażowych fal, trików, których nauczyła się dorastając z Disneyem i wielu, wielu więcej.

Style Caster: Jak opisałabyś swój typowy, piękny wygląd?

Laura Marano: Myślę, że to zależy – raz jest bardziej naturalny, to mój styl „na co dzień”, a innym razem jest bardziej czarujący. Uwielbiam eksperymentowanie z wyglądem moich oczu, kocham smokey eyes i są one moją ulubioną częścią makijażu. Kocie oczy też są w porządku, jednak bardziej wolę smokey eyes.

SC: Zawsze widzimy cię w uroczych, luźnych falach – jak je robisz?
LM: Pierwszą rzeczą jest suszenie głowy, jeśli zrobię to na wysuszonych włosach wygląda to lepiej niż po wysuszeniu. Potem używam różnych urządzeń, zależy to od tego, jak mają wyglądać moje włosy. Czasami używam suszarki z większą końcówką, aby zrobić te luźne fale.

SC: Jakie produkty kosmetyczne musisz posiadać?
LM: Trate Blush (puder) jest niesamowity i kocham go! Mam dwa, jeden nakładam palcami, a drugi pędzelkiem i jest bardziej standardowy, ale oba wciąż kocham. Używam też pomadki i tuszu MAC. Polecam!

SC: Pracowałaś na planie Austina&Ally przez 4 sezony i dobrze się bawiłaś wraz ze swoją postacią podczas show. Nauczyłaś się jakichś trików od specjalistów na planie?
LM: Zdecydowanie nauczyłam się kilku sposobów, mój makijażysta uwielbiał używać różnokolorowych kredek. Raz użył czarnego eyelinera na górze, a następnie trochę białego i to świetnie wyglądało. Później nauczyłam się mieszać kolory. Myślę, że każdy o tym wie, jednak należy trochę poeksperymentować, aby dopasować kolory do swojej cery.

SC: Twoja siostra również pracuje w show buissnessie – czy wpływa ona na twój wygląd?
LM: Oh, moja siostra zdecydowanie ma wpływ na mój wygląd. Jest artystką; zawsze porównuje robienie makijażu i fryzury do sztuki. Makijaż jest malowaniem, a czesanie – rzeźbiarstwem. Nie jestem dobra w tworzeniu sztuki, więc jest to dla mnie trudne. Ale moja siostra jest jak niesamowity malarz i robi swój makijaż doskonale, i uczy mnie. To brzmi tak jakby źle, ale myślę, że każdy może to zrozumieć – ona uczy mnie minimum tego, co muszę zrobić ze swoim wyglądem, by wyglądać najlepiej. Naprawdę nie lubię nakładać zbyt dużo makijażu przez większość czasu, więc czasami nie nakładam dużo podkładu, użyję tylko maskary i może pomaluję mocniej usta, zatuszuję jakieś niedoskonałości, ale nie próbuję robić tego mocno. Kiedy nie pracuję, nie maluję się, bo przecież twarz też potrzebuje czasami przerwy.