poniedziałek, 13 lipca 2015

Bonusowe piosenki [Sometime Last Night]

Bum! c: W internecie, jakiś czas temu, pojawiły się piosenka 12 i 13 z najnowszego albumu R5 "Sometime Last Night" - "Doctor, Doctor" oraz "What You're Missing". Są one na YouTube już jakiś czas, ale całokowicie wypadło mi z głowy, że ich jeszcze tu nie dodałyśmy. Tak więc, przedstawiam Wam je z małym opóźnieniem. c:

12. Doctor, Doctor


13. What You're Missing


Niestety, wciąż nie widziałam nigdzie "We're Alright", nie wiem też, kiedy się pojawi. 
A Wy, co myślicie? Która piosenka z albumu póki co podoba Wam się najbardziej? :)

5 komentarzy:

  1. Też jeszcze nie. Ech, blagam przestań pisac "bum" na początku każdego postu. To strasznie wnerwiające :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odkąd pojawiłam się na blogerze, każdy mój post zaczynam od tego słowa, na wszystkich blogach, które prowadzę/prowadziłam. To taki mój tj. "znak rozpoznawczy". Jesteś pierwszą osobą, która uważa to za "wnerwiające" albo pierwszą, która się do tego przyznała. Cóż, jeśli przeszkadza to większej liczbie osób, to mogę przestać, ale tylko wtedy, jeśli inne osoby też o to poproszą.
      Mam nadzieję, że moje "bum" nie przeszkodzi Ci w dalszym czytaniu tego bloga :)

      ~JuLien

      Usuń
  2. E tam! Wcale nie denerwuje tak bardzo kochana :) Piosenki zajebiste <3 Zapraszam na mój NOWY blog:
    http://historianowejery.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Doctor, Doctor skradł moje serce <3 Kocham tą piosenkę

    OdpowiedzUsuń
  4. Ze wszystkich bonusowych piosenek najlepsze są: "Doctor, Doctor" i "Could Have Been Mine" i to dlatego, że możemy usłyszeć w nich Rocky'ego i Rikera.
    Ja rozumiem, że Ross jest głównym wokalistą, ale chłopcy też mają świetne głosy, a w podstawowym wydaniu Sometime Last Night nie słyszymy ich wcale. (Wyłączając "Smile")
    Najbardziej chodzi mi o Rocky'ego, bo napisał prawie wszystkie piosenki na SLN, bardzo się napracował, a w ogóle nie możemy go w nich usłyszeć. Tym bardziej, że na tych bonusowych dwóch kawałkach brzmi ślicznie, bardzo miękko. Ja osobiście wolę słuchać jego, a nie Rossa.
    Szkoda, że to tylko bonusowe piosenki, bo nie będą ich grać na koncertach. A szkoda.

    Więcej Rocky'ego i Rikera i SLN byłoby albumem idealnym.

    Chociaż, czemu się dziwię, skoro 80% R5Fam, to fanki Rossa, a reszta to "gdzieś tam w tyle stoi".

    Szkoda.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz wypowiedzieć się na temat posta, napisz komentarz. Wasze opinie się liczą ; )