Otóż, ciało amerykańskiego aktora znaleziono w niedzielę po południu w jego mieszkaniu na Manhattanie. Według doniesień medialnych, prawdopodobną przyczyną śmierci 46-letniego aktora było przedawkowanie narkotyków. Zupełnie jak w lipcu rok temu stało się z aktorem Cory'm Monteith'em.
Jak wspominałam, dowiedziałam się o tym od samej Laury. zobaczcie co napisała:
I am honestly so sad to hear about Phillip Seymour Hoffman...He was an amazing actor. My thoughts are with his family <3 <3
— Laura Marano (@lauramarano) luty 2, 2014
PL: Przykro mi słyszeć o Phillipie Seymour Hoffmanie.. Był niesamowitym aktorem. Myślami jestem z jego rodziną <3 <3Sama nigdy nie słyszałam o tym aktorze, ale składam wyrazy współczucia jego rodzinie. Wiem jak to jest stracić swojego idola, w końcu to samo było z Cory'm..
Ellington też o tym napisał:(
OdpowiedzUsuńWspółczuję też polubiła tego aktora z mojego ulubionego filmu Igrzysk Śmierci. Jest mi przykro. Niestety taki krąg życia, ale był za młody <3 Jestem z jego rodziną :D
OdpowiedzUsuń