1. Są to wymogi programu, który specjalnie kazał im udawać, by móc puścić audio.
2. To przez chorobę Ross'a. Twitter mówi o niej od kilku dni. Ross nabawił się jakiegoś choróbska podczas pobytu w Niemczech, przez co nawet śpiewanie podczas koncertu przestało chwilowo przerwane. Żeby nie zawieść fanów postanowili puścić playback.
Dwie opcje są prawdopodobne. Przyznam, że trochę się zawiodłam, ale rozumiem jeśli chodzi o Ross'a. Rozchorował się, a z chorym gardłem śpiewać nie będzie ;P Powrotu do zdrowia Rossy! ;)
A wy co o tym sądzicie?
Ja miałam tak samo, jak to przesłuchałam, ale po chwili zdałam sobie sprawę, że Ross był niedawno chory, pewnie nie chce nadwyrężać sobie głosu i zawieść swoich fanów podczas koncertu. Prawdopodobne jest też to, że program narzucił takie reguły i nie mieli wyjścia, dla nich w końcu to prostsze rozwiązanie, wiem jednak, że sami nie chcieliby śpiewać z playbacku, bo nigdy tego nie robili, nie uznawali :)
OdpowiedzUsuńOni są genialni. Trochę szkoda, że śpiewali z playbacku, ale jeśli GŁÓWNY wokalista "Ross" ma coś z gardłem to się im nie dziwię, że tak oszczędzają mu głosu, bo nie chcę pewnie zawieść fanów :D ale tak i tak zawsze są boscy i jest możliwość, że musieli :D
OdpowiedzUsuńTo był wymóg programu, a na koncertach nie spiewaja z playbacku :) Dodatkowo Ross nie jest chory ;)
OdpowiedzUsuń-Ally Lynch, ktorej sie logowac nie chce xD
Jest/Był chory
UsuńPlus, ja nie mówiłam nic o koncertach tylko o tym wystąpieniu xD Sama dobrze wiem, że nie grają z pb na koncertach :D
UsuńTo pierwszy raz jak słyszę ich z playbacku i od razu coś mi nie pasuje:)
OdpowiedzUsuń