Przede wszystkim: śpiewają w niej wszyscy. Rocky, Riker i Ross, Rydel razem z Rikerem w pewnym momencie, Ell pewnie chórki robi ;p I to jest dla mnie najważniejsze, bo uwielbiam ich słuchać jako ZESPOŁU. Osobiście nie mam nic do Rossa, nawet (bardzo) lubię go słuchać, ale wolałabym, żeby chociaż trzy, cztery piosenki więcej były śpiewane na albumie przez wszystkich. Albo jedna cała przez Rikera lub Rocky'ego, takie rozróżnienie i zwrócenie uwagi na wszystkich :) Bo to jest dla mnie najważniejsze w R5 i dlatego się w nich zakochałam - nie byli typowym zespołem, gdzie każdy ma ściśle przydzieloną funkcję (ten śpiewa, ten gra na gitarze, ten na perkusji i tak dalej), a wszyscy robili różne rzeczy - śpiewali piosenki razem, nawet grali na innych instrumentach, jak np. Ross w "Never" przejął keyboard. Było słychać, że są zespołem. A piosenka podoba mi się i to bardzo, a zwłaszcza początek i końcówka. Co jest dziwne, bo ja nie przepadam za elektrycznymi wstawkami w piosenkach ;p Moim faworytem bonusowych piosenek i tak pozostaje "I Can't Say I'm In Love" ^^
Zgadzam się, powinno być więcej ich wspólnie śpiewanych piosenek. Przesłuchałam do końca i się zakochałam w tej piosence <3 W końcu R5 to nie tylko piosenki Rossa, prawda? :-)
O nie :') Ten śmiech na końcu najlepszy!!! :D Ale od tej piosenki bije.... nie wiem jak to nazwać. Cały czas się uśmiechałam i genialne jest to że śpiewają ją razem. macie rację :) Kocham głos Ross'a Ale to troszkę irytujące, że tylko on śpiewa. albo śpiewa całość albo cały refren i to jest słabe Dlatego lubię takie piosenki gdzie słychać wszystkich. albo każdy śpiewa fragment. ta piosenka odrazu ląduje w zakładce Fav :P
Fajne jest też to że przez jeden tydzień doszło nam... chwila, liczę... 12 new hitów. Bosze zgon xD
O nie :') Ten śmiech na końcu najlepszy!!! :D Ale od tej piosenki bije.... nie wiem jak to nazwać. Cały czas się uśmiechałam i genialne jest to że śpiewają ją razem. macie rację :) Kocham głos Ross'a Ale to troszkę irytujące, że tylko on śpiewa. albo śpiewa całość albo cały refren i to jest słabe Dlatego lubię takie piosenki gdzie słychać wszystkich. albo każdy śpiewa fragment. ta piosenka odrazu ląduje w zakładce Fav :P
Fajne jest też to że przez jeden tydzień doszło nam... chwila, liczę... 12 new hitów. Bosze zgon xD
"Śmiech" na końcu jest fantastyczny xD "bum.!" wcale nie jest irytujące - to znak rozpoznawczy.! Poza tym piosenka jest taka rodzinna *-* Jak dla mnie teledysk powinien być.! ;3
Nawet fajna, ale spodziewałam się czegoś trochę innego. Jeszcze nie przesłuchałam całej :P A co Ty o niej myślisz?
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim: śpiewają w niej wszyscy. Rocky, Riker i Ross, Rydel razem z Rikerem w pewnym momencie, Ell pewnie chórki robi ;p I to jest dla mnie najważniejsze, bo uwielbiam ich słuchać jako ZESPOŁU.
UsuńOsobiście nie mam nic do Rossa, nawet (bardzo) lubię go słuchać, ale wolałabym, żeby chociaż trzy, cztery piosenki więcej były śpiewane na albumie przez wszystkich. Albo jedna cała przez Rikera lub Rocky'ego, takie rozróżnienie i zwrócenie uwagi na wszystkich :) Bo to jest dla mnie najważniejsze w R5 i dlatego się w nich zakochałam - nie byli typowym zespołem, gdzie każdy ma ściśle przydzieloną funkcję (ten śpiewa, ten gra na gitarze, ten na perkusji i tak dalej), a wszyscy robili różne rzeczy - śpiewali piosenki razem, nawet grali na innych instrumentach, jak np. Ross w "Never" przejął keyboard. Było słychać, że są zespołem.
A piosenka podoba mi się i to bardzo, a zwłaszcza początek i końcówka. Co jest dziwne, bo ja nie przepadam za elektrycznymi wstawkami w piosenkach ;p
Moim faworytem bonusowych piosenek i tak pozostaje "I Can't Say I'm In Love" ^^
~JuLien :3
Zgadzam się, powinno być więcej ich wspólnie śpiewanych piosenek. Przesłuchałam do końca i się zakochałam w tej piosence <3
UsuńW końcu R5 to nie tylko piosenki Rossa, prawda? :-)
To 'bum' w postach jest faktycznie trooooche irytujące...
OdpowiedzUsuńTrochę? ;___;
UsuńO nie :')
OdpowiedzUsuńTen śmiech na końcu najlepszy!!! :D
Ale od tej piosenki bije.... nie wiem jak to nazwać.
Cały czas się uśmiechałam
i genialne jest to że śpiewają ją razem.
macie rację :)
Kocham głos Ross'a
Ale to troszkę irytujące, że tylko on śpiewa.
albo śpiewa całość albo cały refren i to jest słabe
Dlatego lubię takie piosenki gdzie słychać wszystkich.
albo każdy śpiewa fragment.
ta piosenka odrazu ląduje w zakładce Fav :P
Fajne jest też to że przez jeden tydzień doszło nam... chwila, liczę... 12 new hitów. Bosze zgon xD
I ja też kocham I can't say I'm in love *o*
Ok, idę słuchać tego od początku... ._.
~Kal z bananem na mordzie~
O nie :')
OdpowiedzUsuńTen śmiech na końcu najlepszy!!! :D
Ale od tej piosenki bije.... nie wiem jak to nazwać.
Cały czas się uśmiechałam
i genialne jest to że śpiewają ją razem.
macie rację :)
Kocham głos Ross'a
Ale to troszkę irytujące, że tylko on śpiewa.
albo śpiewa całość albo cały refren i to jest słabe
Dlatego lubię takie piosenki gdzie słychać wszystkich.
albo każdy śpiewa fragment.
ta piosenka odrazu ląduje w zakładce Fav :P
Fajne jest też to że przez jeden tydzień doszło nam... chwila, liczę... 12 new hitów. Bosze zgon xD
I ja też kocham I can't say I'm in love *o*
Ok, idę słuchać tego od początku... ._.
~Kal z bananem na mordzie~
Mogliby zrobić do tej piosenki teledysk :3
OdpowiedzUsuń"Śmiech" na końcu jest fantastyczny xD "bum.!" wcale nie jest irytujące - to znak rozpoznawczy.! Poza tym piosenka jest taka rodzinna *-* Jak dla mnie teledysk powinien być.! ;3
OdpowiedzUsuń